Jesteśmy w świątyni i jesteśmy świątynią, ale co robimy w świątyni? Wykonujemy przeróżne gesty.
Dominujący jest znak krzyża: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Tak rozpoczynamy spotkanie eucharystyczne, na końcu Mszy świętej ksiądz błogosławi znakiem krzyża.
Trzeba rozumieć ten gest, trzeba wiedzieć, dlaczego jest wzywane imię Trójcy Przenajświętszej. Bóg jeden w trzech Osobach – co to znaczy, dlaczego jest Ich trzech: Ojciec, Syn i Duch? Dlaczego krzyż, kiedy wzywamy imię Trójcy? Dlaczego trzeba przejść przez mękę krzyża, żeby dotrzeć do wnętrza tajemnicy Boga? Czemu Syn Boży, Jezus Chrystus, musiał być ukrzyżowany, by odsłonić to, co jest zakryte przed ludzkim okiem: jak gdyby wnętrze Boga? w n ę t r z e Boga! Czy Bóg ma wnętrze? Mówimy: umarł na krzyżu z miłości do człowieka. Co to jest s e r c e Boga? Czym jest Jego miłość?
Klękamy – drugi ważny gest ludzi wierzących. Gest wskazujący na to, że Ten, do którego przychodzimy, który jest w świątyni w krążku Chleba – ukryty w tabernakulum, zamknięty po to, by służyć, leżący na stole eucharystycznym, by karmić – jest Bogiem. Czasem czynimy ten gest aż do pochylenia się do ziemi. Bo wierzymy, że w kawałku Chleba na ołtarzu jest Bóg.
Kto tego nie wie, ten nie zostawi wszystkiego, by pójść za Nim (por. Mt 19, 27), nie pojmie tych, co zamykają się za drzwiami klauzury mniszej. A kto to wie, ten zafascynowany – niekoniecznie za klauzurą, ale w sercu świata, w anonimowej pustyni wielkich miast, w miastach zbrodni, zła, przekleństwa – klęka przed krążkiem Chleba i wyznaje wiarę.
Gest uklęknięcia i znaku krzyża, gdy jest niedbały, może być zgorszeniem, zaprzeczeniem wiary. Tak się dzieje często. Wy, którzy jesteście uczniami Chrystusa, nie lubicie patrzeć na księży, którzy odprawiają Mszę szybko, połykają słowa, czynią niedbałe gesty. Macie rację, tak nie wolno. Ale i oni mają prawo od was żądać, żebyście to czynili z wielką wiarą i czcią wielką. Żebyście też rozumieli to, co dzieje się na ołtarzu.
Aby właściwie rozumieć, trzeba wsłuchiwać się w słowa wypowiadane w świątyni. Wciąż patrzymy na znaki, symbole i wciąż słuchamy. Po to słuchamy, by rozumieć to, co się czyni. By rozumieć gesty rozkładanych i składanych rąk, uklęknięć, znaków krzyża, by rozumieć sens kapłańskiego ubioru, by rozumieć ogień zapalonych na ołtarzu świec i sam ołtarz – by rozumieć wymowę symbolu, znaku. Te wszystkie znaki, symbole to gesty Boga, który nas przywołuje. Słyszymy: „Pan z wami”. Ale „Pan z wami” znaczy: Chodźcie tu bliżej, aby Pan był z wami! Kto słucha i rozumie, podchodzi. Jeśli zrozumie te gesty, może usłyszy: Adamie, gdzie jesteś, czemu uciekasz? (por. Rdz 3, 9).
Bp W. Świerzawski, “Wiara, co ci daje?”, 1992, s. 21-22.