Jest to droga stawania się chrześcijaninem. W starożytnym Kościele, żyjącym pośród pogaństwa, kiedy człowiek chciał zostać chrześcijaninem, musiał przejść drogę formacji do chrześcijaństwa zwaną “katechumenatem”.
Pojęcie katechumenat opisuje cały proces poznawania Chrystusa i Kościoła oraz wrastania w Kościół. Katechumenat dzieli tę drogę na odcinki, etapy i stopnie oraz wyodrębnia najważniejsze punkty tej drogi specjalnymi obrzędami.
Katechumenat – to wypracowana przez Kościół pierwszych wieków, a dziś przywrócona i dostosowana do potrzeb naszych czasów, forma przygotowania dorosłych do przyjęcia sakramentów chrześcijańskiego wtajemniczenia: chrztu, bierzmowania i Eucharystii.
Ten odnowiony sposób przygotowywania do chrześcijaństwa opiera się na specjalnie opracowanej księdze “Obrzędy chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych”
Dekret Stolicy Apostolskiej na ten temat obowiązujący od 1972 roku mówi: “Sobór Watykański II polecił zreformować Obrzędy chrztu dorosłych i ustanowić podzielony na różne stopnie katechumenat, aby dzięki temu czas przeznaczony na odpowiednie przygotowanie kandydatów został uświęcony kolejno sprawowanymi obrzędami”. Przygotowanie do chrztu bowiem nie polega na samym wyjaśnianiu dogmatów i przykazań, lecz na kształtowaniu całego życia chrześcijańskiego i wprowadzaniu w praktykę obyczajów ewangelicznych (DM 14).
Od czego pochodzi nazwa?
Tłumaczenie tego słowa to najkrócej: echo, pogłos, oddźwięk. Człowiek czuje się “zawołany”, “zaproszony do rozmowy”, “zagadnięty” przez Boga. To wołanie odczytane zostaje w sercu, znajduje w nim echo, pobrzmiewa tam, wprowadza coś w ruch. Człowiek udaje się w drogę, ażeby spotkać Tego, kto go zawołał.
Co to za zawołanie, zagadnięcie, echo? Co to za tęsknota, która się nie daje zaspokoić. Kto albo co kryje się za tym? Kim jest Bóg? Co On chce czynić w moim życiu? Jakie doświadczenia mają inni ludzie, inni chrześcijanie, jeśli chodzi o sprawę z Bogiem? O czym mówi Biblia? Wiele pytań i każdy niesie je w sobie w najściślejszym tego słowa znaczeniu. Chrześcijanie wierzą, że to sam Pan Bóg woła, przyciąga i popycha naprzód. Odnaleźć Boga we własnym życiu, to jest cel tej drogi, którą Kościół nazywa katechumenatem.