Wiarygodna jest tylko Miłość. Być chrześcijaninem to uwierzyć, że Bóg jest Miłością. Bóg, który się objawia i daje siebie. który jest Drogą, Prawdą i Życiem każdego człowieka. Ten chce poznać i przyjąć chrześcijaństwo, kto już został przez Boga pociągnięty pierwszym impulsem wiary. I odkrywa od razu, że chcąc poznać Chrystusa, poznaje wspólnotę ludzi wierzących. To oni razem z nim gromadzą się w świątyni dla słuchania słowa Bożego i sprawowania obrzędów, a jeden z nich, katechista, spotykając się z nim w cztery oczy, staje się jego przewodnikiem i towarzyszem drogi.
Wtajemniczanie w katechumenacie (…) polega na stopniowym wprowadzaniu we wspólnotę ludu, którego Bogiem jest Pan. Bóg bliski, Bóg obecny, który zstąpił ku ludziom, by wszystkim pociągnąć ku sobie. Spotkanie z Obecnym, ciągłe spotykanie się z Nim ma strukturę dialogu, w którym inicjatywę ma Bóg, wzywając człowieka do odpowiedzi. (…)
Osią i treścią wtajemniczenia jest misterium zbawienia: śmierć i zmarwychwstanie Chrystusa, który przeszedł przez mękę, abyśmy my z Nim umarli i zmartwychwstali. Ta dialektyka paschalna – umrzeć, aby żyć – pojawia się coraz wyraźniej w kolejnych etapach chrześcijańskiego wtajemniczenia. Metoda wtajemniczenia polega na wiązaniu widzianego znaku i słyszanego słowa z ukryta w znakach i słowach rzeczywistością. Obrzędy odsłaniają misterium Boga, bo On objawia się przez wydarzenia i słowa będące objaśnieniem wydarzeń. Ale kresem wtajemniczenia w chrześcijaństwo sa nie same prawdy wiary i nowy sposób życia, lecz spotkanie z Bogiem żywym, obecnym…
Bp W. Świerzawski, “Wiara, co ci daje?”, s. 7.